Lokalizacja oprogramowania
Jednym z trendów ostatnich lat jest rozpowszechnianie się smartfonów i tabletów, a co za tym idzie – oprogramowania na te urządzenia. Wiele osób zastanawia się nad wprowadzenie niektórych rozwiązań do Polski.
Przetłumaczenie aplikacji i wprowadzenie jej na inny rynek to pomysł na szybki biznes, który nie wymaga dużych inwestycji. Jedynym kosztem jest zakup licencji lub rozliczanie się z twórcą aplikacji procentowo, od zarobionych pieniędzy. Dochodzi też lokalizacja, która opłaca się wtedy, gdy stworzyłeś aplikację na rynek polski i teraz chcesz rozszerzyć jej funkcjonalność na cały świat.
Android i nie tylko
Małym minusem rynku aplikacji jest jego rozdrobnienie. Programy dostępne są przeważnie na takie platformy, jak:
- Android,
- Windows Phone,
- iOS,
- Blackberry (znacznie rzadziej).
Jeśli chcesz, by Twoja aplikacja była dobrze zlokalizowana, najlepiej jest poświęcić na to trochę czasu i zlecić to jednemu tłumaczowi lub agencji tłumaczeniowej. Dzięki pamięciom tłumaczeniowym programy będą przetłumaczone niemal tak samo, co jest korzystne ze względu na użytkowników.
Jaka jest opłacalność lokalizacji programów?
Naszym zdaniem, daje to same korzyści. Klienci nie chcą korzystać z aplikacji w języku angielskim, bo są już przyzwyczajone do języka polskiego. Po zlokalizowaniu zaczniesz zarabiać na programie.
Najlepiej jest zrobić lokalizację na wszystkie platformy i nie dyskryminować klientów, którzy korzystają z Iphone lub smartfonów z Androidem.
Czy muszę lokalizować cały program?
Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie bez znajomości konkretnej aplikacji. W przypadku tych programów, które zostały stworzone na rynek lokalny, a następnie są rozpowszechniane na całym świecie, należy dokonać wielu poprawek dotyczących treści.
W większość aplikacji należy przetłumaczyć nie tylko same pliki, które odpowiadają za jej działanie. Bardzo ważne jest utworzenie materiałów promocyjnych i wysłanie ich na przykład do portali, które zajmują się aplikacjami na dany system operacyjny. Dzięki temu uda Ci się wzbudzić znacznie większe zainteresowanie.
Tłumacz musi często podejmować decyzję o tym, czy nazwy zostawiać w oryginalnym brzmieniu, czy też je modyfikować i dostosowywać do kraju, w którym będzie rozpowszechniana aplikacja.
Najważniejszy element lokalizacji oprogramowania
- Stworzenie opisu aplikacji, który będzie udostępniany w sieci, w Google Play Store i App Store. Tutaj warto zamówić od razu kilkanaście wersji, ponieważ serwis internetowy nie opublikuje tekstu, który wcześniej wysłałeś do konkurencji.
- Przetłumaczenie interface użytkownika. Tłumacz musi pamiętać o ograniczeniach ze względu na małą ilość miejsca. Opis powinien być podobnej długości, co oryginalny. Jeśli nie da się tego zrobić poprawnie, to następnie są konieczne zmiany w kodzie aplikacji, by nic się nie „rozjeżdżało”.
- Pliki graficzne. Najlepiej, jeśli tłumacz ma dostęp do plików w takim formacie, jak na przykład PSD lub innym, który obsługuje warstwy tekstu. Jeśli pliki zapisane są w zwykłych JPEG, to będzie stwarzało problemy podczas pracy i ją opóźni.
- Instrukcja użytkowania programu. Mimo tego, że niewiele osób zagląda do instrukcji oprogramowania, musi być ona przetłumaczona w przystępny sposób. To samo dotyczy postanowień licencyjnych, które pojawiają się podczas instalowania programu i okna instalatora.
- Strona pomocy i informacje kontaktowe. Często, gdy wchodzimy na stronę pomocy (lub po prostu wciskamy w programie F1), przenosi on nas do strony w języku obcym i mamy problemy z wyszukiwaniem odpowiednich informacji. W przypadku rozbudowanych aplikacji, strona z pomocą zajmuje nawet kilkadziesiąt podstron w przeglądarce.
Proces dostosowywania tłumaczenia do potrzeb aplikacji
Smartfony różnią się rozmiarami – niektóre mają ekrany 3,5 cala, inne nawet 6, a aplikacja musi się prezentować bardzo dobrze na każdym z nich. Przed przetłumaczeniem jasno określ, jak długie mogą być opisy i o ile mogą się różnić od tego, co mamy w wersji oryginalnej. W przypadku, gdy słowa nie dało się zastąpić innym i tłumacz użył skrótu, upewnij się, że zostanie on dobrze zrozumiany przez użytkownika.
Aplikacja stworzona dla profesjonalistów będzie zawierała znacznie więcej zwrotów fachowych, które pochodzą zwykle z języka angielskiego, niż gra dla dzieci. Przed zlokalizowaniem aplikacji zastanów się, do kogo ma być skierowany program i jak dana osoba odbierze skomplikowane wyrażenia lub takie, które opisują wszystko bardzo dokładnie.
Testuj
Nie ma nic gorszego, niż wypuszczenie na rynek aplikacji, która jest brzydka, źle przetłumaczona i ma mnóstwo błędów. Do takich sytuacji dochodzi cały czas, ponieważ deweloperzy bardzo szybko wypuszczają nowe programy i ich testowanie zlecają … użytkownikom smartfonów. Uniknij tego błędu i przed umieszczeniem programu w App Store czy Google Play, dokładnie go przetestuj.
Mam na imię Krystian i jestem poznaniakiem. Od 2 lat pracuję jako tłumacz języka norweskiego i twórca artykułów o tematyce lingwistycznej. W swojej pracy cenię elastyczność i możliwość nieustannego rozwoju, dzięki czemu swoim doświadczeniem i praktyczną wiedzą chętnie się z Wami podzielę. Poza pracą czas wolny spędzam na basenie, gdzie od ponad 7 lat amatorsko uprawiam pływanie. Jest to dla mnie fantastyczny relaks i odprężenie po długim dniu oraz solidna dawka pozytywnej energii na cały następny dzień.